Siedziałem na
schodach, czas leciał oni świętowali a ja co … zastanawiałem się nad sensem
mojego życia, czuje czyjś dotyk na ramieniu. Nic nie powiedział usiadł obok, po
prostu był, wtedy wiedziałem , wiedziałem że to nie kto inny niż wujek, to on
zawsze był kiedy go potrzebowałem, a on mnie okłamał
- Wiedziałeś
? – zapytałem ironią
- Tak
- Jak mogłeś
! ty ? Jedyna osoba której ufałem bezgranicznie ! – schowałem głowę w dłonie,
którymi ją oplotłem, w tym samym czasie dotknął moich pleców, podniosłem się najszybciej
jak mogłem i krzyknąłem – Nie dotykaj mnie ! Powiedz kto jeszcze o tym wie poza
moimi dziadkami i … - zawahałem się - ojcem ?!
- Nikt,
tylko my ! Naprawdę ! Daj mi coś powiedzieć wytłumaczyć – słyszałem w jego
głosie było słychać smutek
- Masz dwie
minuty – burknąłem pod nosem
- Domyśliłem
się tego tamtego dnia kiedy go poznałeś, kiedy oboje zareagowaliście na ksywę
,,Gato” to dało mi do myślenia. Nie chciałem żebyś dowiedział się tego ode
mnie, chciałem to powiedzieć Piotrkowi, planowałem że to on ci o tym powie
myślałem..-przerwałem mu
- Że co ? Że
wpadniemy sobie w ramiona, że wszystko będzie okej ? Jeśli tak to się grubo
pomyliłeś !
- Masz racje
powinienem z tobą o tym porozmawiać ! Ale chcę żebyś mi wybaczył bo to naprawdę
będzie trudny okres w twoim życiu, potrzebujesz kogoś kto zawsze cię wysłucha, a ty wiesz że ta
osoba jestem ja – miał racje był jedyną osobą która tak naprawdę się o mnie
martwiła, dziadkowie nawet mnie nie szukali, byłem bezradny, wujek widział to nic nie powiedział po prostu mnie
przytulił. Brakowało mi tego tak na serio nikt tego nie robił od kiedy mama
nie żyję.
- Dziękuje
wujku, to ja przeprasza – powiedziałem a on na to
- Wiesz o
tym że musisz porozmawiać z ojcem – rzuciłem krótkie
- Wiem
- A teraz,
musisz się wyluzować wygraliśmy zdobyłeś dwie statuetki, uśmiechnij się. Tak
właśnie się uśmiechnąłem
To był
szczery uśmiech nigdy nie pomyślałbym, że najlepszy siatkarz w Skry Bełchatów, mój idol, osoba którą
podziwiałem przez lata, będzie mnie wspierała w bardzo ciężkim okresie mojego
życia. Wchodzimy do pustej hali, tam na samym środku, stoi on, osoba której
brakowało mi przez całe życie. Wujek pchnął mnie w stronę boiska dając mi do
zrozumienia że mam do niego podejść. Wiedziałem iż ta rozmowa kiedyś nadejdzie.
Jestem co raz bliżej, stajemy naprzeciw siebie, milczymy, ja się nie
odzywałem on też była to dziwna
sytuacja, ale cały czas patrzymy sobie w oczy
- Masz jej
oczy – powiedział te zdanie wystarczyło, wpadliśmy sobie w ramiona po moim
policzku spłynęła zła, słona kropla szczęścia, staliśmy tam jakiś czas nie
chciałem tego przerywać musimy nadrobić te minione lata. Czas który straciliśmy
przez moich dziadków … Przyszedł czas w którym trzeba było przetrwać tzw.
nadrabianie czasu
-
Przejdziemy się ? – zapytał przytaknąłem, kiedy wyszliśmy z hali rozpocząłem
rozmowę
- To dziwne
uczucie, mieć ojca a raczej wiedzieć kim on jest.
- Nawet nie
wiesz jak długo czekałem na nasze spotkanie, codziennie rano zastanawiałem się
gdzie jesteś, gdzie jest mój mały synek – zaśmiałem się – już nie tak mały –
skończył mówić i szukał czegoś w tylnej kieszeni spodni, wyjął portfel,
otworzył go a tam było zdjęcie … moje zdjęcie jak byłem malutki, obok małej
dziewczynki z jakąś kobietą zapytałem.
- Kto to ? –
wskazałem palcem, na zdjęcie obok
- To moja
córeczka Zosia ma roczek, a to moja żona – zdziwiło mnie to, uśmiechnąłem się
szeroko byłem taki szczęśliwy ja mam siostrę.
- Mam
siostrę ? – powiedziałem z entuzjazmem – zawsze chciałem mieć rodzeństwo!
- Kiedyś ją
poznasz, je obie jeśli tylko będziesz chciał ? – zaproponował
- Z
przyjemnością, nawet dziś !
- Jeśli będziesz chciał to przyjedziesz do
mnie na weekend co ty na to ?
- Na pewno ! – spojrzał na zegarek – Zaraz
kolacja ! A mógłbym cię o coś poprosić ?
- Tak !
- Podasz mi
swój numer telefonu ?
- Jasne –
podałem tacie ciąg dziewięciu cyfr, usłyszałem dźwięk dzwonka, zapisałem sobie
ten numer jako TATA pokazałem mu a on pokazał mi swój SYNEK, uśmiechnęliśmy się
w tym samym czasie kiedy dotarliśmy do hotelu usłyszałem pytanie
- Może
zrobimy sobie zdjęcie ?
-
Obowiązkowo – wyciągnął telefon zrobiliśmy zdjęcie z rąsi, potem moim
telefonem. Poszliśmy na kolacje wszyscy czekali na nas. Po kolacji przeglądałem
insstagrama, znalazłem zdjęcie które zrobiliśmy sobie z tatą przed kolacją z
opisem ,, Ojciec i syn, Gacek i Gacek’’ i hasztagi #synowskoojcowskie #Kuba
#Piotrek #synek #spotkanie #po #latach #nigdy #niepozwole #zeby #ktos #mi
#ciebie #odebral #po #raz #drugi #kocham #cie #synku – mimowolnie się
uśmiechnąłem podniosłem głowe i poszukałem wzrokiem taty zaśmiałem się na jego
widok postanowiłem dodać moje zdjęcie na mojego ig miałem się czym pochwalić na
tym portalu obserwuje mnie 9tys osób. Oznaczyłem pgato dodałem opis ,, Senior i
junior, przegrany i zwycięzca!!” hasztagi #synowoojcowski #i #am #winner #you
#lost #nie #no #zarcik #moj #ulubiony #tata #my #favourite #dad #ja #tez #do
#tego #nie #dopuszcze # My #juz #zawsze #bedziemy #razem #ja #ciebie #tez
kliknąłem opublikuj i poło. Teraz będą pytania : To jest twój syn ? Czy Piotr
Gacek to naprawdę twój ojciec ? i tak dalej. No trudno, rozpoczęła się kolacja
na której, pogratulowano nam zwycięstwa :
- Chciałbym
pogratulować Skrze Bełchatów zdobyli pierwsze miejsce w naszym turnieju ale
również tym drużynom, które dotarły do finałów, wszystkim wam gratuluje. –
mówił prezes kędzierzyńskiego klubu po czym dodał – A szczególne gratulacje
należą się Jakubowi Gackowi najlepszy atakujący oraz MVP całego turnieju.
Przekaż Piechockiemu żeby na ciebie uważał, twoja wartość rośnie z każdym
turniejem – zaśmiał się na co ja odpowiedziałem – Skra Bełchatów to mój klub aż po grób – na co prezes odpowiedział –
Kolejny uparty, kolejny Wlazły ! – teraz to ja i wujek śmialiśmy się jakby nas
ktoś łaskotał. Przyszedł czas pożegnań, gdy nasz autobus podjechał pod hotel,
wszyscy wsiadaliśmy do środka nagle z budynku wybiegł tata.
- Nie
pożegnasz się z ojcem ?? – nic nie powiedziałem po prostu wpadłem mu w ramiona
- Kiedy się
zobaczymy ?- zapytałem
- Jeśli
będziesz chciał to w przyszły piątek mogę po ciebie przyjechać zostaniesz u nas
na weekend. Co ty na to ?
- Okejjj !
Siedziałem w
autobusie, słuchając muzyki. I chyba zasnąłem obudziłem się kiedy byliśmy już w
Bełchatowie. Wchodząc di internatu przypomniałem sobie o liście ale byłem tak wyczerpany,
kiedy tylko zobaczyłem łóżko zasnąłem. Obudziłem się rano był poniedziałek,
wstałem ogarnąłem się, ogarnąłem pokój. Usiadłem na bujanym fotelu, wziąłem do
ręki list
,, Witam cię
Kuba ! Pewnie nie wiesz kto pisze ten list, nie dziwie się. Jestem a raczej
byłem, najlepszym przyjacielem twojej mamy, poznaliśmy się kiedy ty miałeś trzy
latka, pamiętasz kiedy twoja mama wyjechała ma parę miesięcy, tam właśnie się
poznaliśmy, powiedziała mi wszystko, wiem kto jest twoim ojcem. Złożyłem twojej mamie obietnice, nie powiem
ci tego, przyrzekłem jej że jeśli jej
coś stanie zajmę się tobą. Zadzwoń – tu znalazłem dziewięć cyfr wystukałem ten
numer przyłożyłem telefon do ucha
- Dzień
dobry czy to pan …
_______________________________________________________
Witajcie to już 9 ! Nie będzie rodzinnej sielanki, dużo namiesza nowa postać w tym opowiadaniu ??? Jak myślicie kto to będzie??
I znowu muszę czekać.... Smutno....
OdpowiedzUsuńRozdział super czekam na next!
Nie każ czekać długo, bo wpadne w furie... Hahahahha
Pierwsza myśl IGła druga myśl Kadziu trzecia Winiar
OdpowiedzUsuńDobrze myślisz któryś z nich ... a który tego dowiecie się w 10 !!
UsuńDo następnego :*
Hmmm... jestem bardzo ciekawa kto to będzie :D rozdział świetny :3 kiedy next? XD
OdpowiedzUsuńNo to trzeba czekać i zobaczyć kto to jest. Domyślam się, że to Igła albo Kadziu, ale pewnie i tak nie zgadnę.
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział :) Czekam na nowy rozdział i zastanawiam się kto to może być
OdpowiedzUsuńNo nie znów przerwać w takim momencie??? oj grabisz sobie dziewczyno ;P ;D
OdpowiedzUsuńCo mam powiedzieć...najlepszy na świecie ^^ wzruszyłam się i bardzo sie cieszę, że chłopcy wszystko sobie wyjaśnili ;) hahaa miszczowie hasztagów xD
Mam nadzieję, że żona Piotrka odbierze tę wieść dobrze, że Kuba będzie się czuł u Nich swobodnie ;)
Zapraszam serdecznie na nowy rozdział z zemstą Andrzeja na Karolu oraz dalszymi miłostkami naszych zakochańców ;D
http://dla-kazdego-zawsze-jest-jakis-ratunek.blogspot.com/
Pozdrawiam ;**
o cholera :D przypadkiem znalazłam tego bloga ale jest super !! też pierwsze co wpadło mi do głowy to Igła :D fajnie się czyta, jest git malina :) zapraszam do siebie na Kacpra :) http://love-and-execration.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Świetny ! Chyba wiem kto to ;>
OdpowiedzUsuń